Stało się. RegioJet po raz pierwszy pojechał z Krakowa do Warszawy i rozpoczął nowy rozdział w historii polskiej kolei. Od dzisiaj możemy już mówić o konkurencji w dalekobieżnych przewozach pasażerskich. Sprawdziliśmy co ma do zaoferowania konkurent PKP Intercity. Zapraszamy na wspólną podróż.
Dzisiaj (18 września) punktualnie o godzinie 8:49 ze stacji Kraków Główny do Warszawy Wschodniej wyjechał
pierwszy krajowy pociąg niezależnego przewoźnika kolejowego. Obsługiwane w trybie otwartego dostępu, a więc bez dotacji z pieniędzy podatników, połączenie czeskiego RegioJet otwiera erę konkurencji w dalekobieżnych przewozach pasażerskich w Polsce. W pierwszym okresie obsługiwane będzie tylko połączenie między Krakowem i Warszawą (1 para), które będzie prowadzone regularnie, ale ma charakter pilotażowy.
Od grudnia tego roku, a więc od dnia wejścia w życie nowego rozkładu jazdy, RegioJet przewiduje uruchomienie
6 par pociągów łączących Poznań z Warszawą, 3 par pociągów między Gdynią a Krakowem przez Warszawę oraz dodatkowo 6 par pociągów pomiędzy Warszawą a Krakowem (w podlinkowanym tekście znajdziecie dokłdny rozkład jazdy). Uzupełnieniem sieci ma być pociąg z Warszawy do Pragi i Wiednia przez Katowice i Ostrawę, który będzie jednak niedostępny w komunikacji krajowej, przynajmniej na razie. RegioJet zakłada, iż okres przejściowy, w którym osiągnie planowaną jakość usług i pełną gotowość operacyjną, zakończy się ostatniego dnia marca 2026 roku – do tego czasu jego pociągi będą zestawiane z mniejszej liczby wagonów niż standardowych 8 i będą wydłużane stopniowo.
– Zaczynamy naszą obecność w Polsce na trasach krajowych. Od roku 2026/27 chcemy uruchamiać aż 23 połączenia, a później zamierzamy brać udział w postępowaniach przetargowych, które będą musiały być ogłaszana również dla połączeń długodystansowych. Otwieramy w Polsce czas konkurencji w połączeniach niedotowanych i zamierzamy konkurować nie tylko ceną, ale i jakością. Nasi pasażerowie będą mieli do wyboru cztery klasy podróży oraz ciekawą ofertę gastronomiczną oraz np. duże przedziały dla dzieci – powiedział podczas inauguracyjnego połączenia Radim Jančura, założyciel i właściciel RegioJet.
Co ciekawe, przedstawiciele RegioJet podkreślali, że obecnie ich pociągi poruszają się z taką samą prędkością jak Pendolino PKP Intercity, które nie oferuje wcale krótszego czasu przejazdu.
No to w drogę!
Na początku przypomnijmy, że RegioJet obecnie jeździ w trybie indywidualnego rozkładu, co przekłada się na wydłużenie czasu podróży.
To na co od razu zwracają uwagę pasażerowie to większa niż w pociągach PKP Intercity liczba pracowników RegioJet. Na dworcu w Krakowie mogliśmy ich spotkać przed wejściem do pociągów i pomagających pasażerom – wszystko odbywało się w bardzo miłej atmosferze, ale jeszcze nie cała obsługa składa się z polskiego personelu. Podczas podróży pracownicy RegioJet proponują przekąski i napoje – podobnie jak w Leo Express nie ma tutaj wagonu restauracyjnego, a w całym składzie znajdują się dwa wagony, w których znalazło się miejsca na niewielkie kuchnie, gdzie odgrzewane są posiłki i przygotowywane ciepłe napoje.
RegioJet oferuje pasażerom 4 klasy do wyboru – Business, Relax, Standard oraz Low Cost. W trzech z nich zapewnia bezpłatnie kawę, cappuccino lub latte bez ograniczeń, w każdej wodę, dostęp do Internetu, systemu rozrywki pokładowej oraz catering.
Oferowane przez RegioJet klas podróży nie tylko różnią się znacząco od tych jakie znamy z PKP Intercity, ale też ciągle są dość zróżnicowane w samej klasie w zależności od wagonu. W najdroższej klasie Business mamy skórzane fotele z regulowanymi zagłówkami i stolikiem, ale w wersji przedziałowej mogą one być już dość mocno zużyte, a ich rozkładanie sprawiać trudności.
fot. Łukasz Malinowski
Bardzo dobre wrażenie robią za to niedawno zmodernizowane wagony klasy Relax oraz wagony klasy Standard od Astry, wyposażone w system rozrywki pokładowej. Co dość interesujące, podczas pierwszego przejazdu niewielu pasażerów było zainteresowanych skorzystaniem z ekranów i możliwościami, jakie dają.
fot. Łukasz Malinowski
fot. Łukasz Malinowski
W klasie Standard mamy fotele wykończone materiałem i przedziały dla sześciu osób – podobnie jak w innych klasach również one są bardzo wygodne, a w przedziałach jest dużo miejsca na nogi.
fot. Łukasz Malinowski
W klasie Low Cost można podróżować w wagonach bezprzedziałowych na fotelach ustawionych w parach – w każdym z wagonów mieści się 80 osób. W tym przypadku same fotele są całkiem wygodne, ale tutaj miejsca na nogi nie ma już zbyt dużo.
fot. Łukasz Malinowski
Co zjemy i wypijemy na pokładzie?
RegioJet od lat stara się przyciągnąć pasażerów posiłkami i napojami w wyjątkowo korzystnych cenach, w porównaniu z ofertą dostępną w tradycyjnych wagonach gastronomicznych dużych państwowych przewoźników kolejowych. Ceny napojów wynoszą od 4 do 4,5 zł. Musimy tu jednak jeszcze raz zaznaczyć, że posiłki nie są przygotowywane na miejscu, lecz podgrzewane. RegioJet nie posiada własnych służb cateringowych i zaopatruje się u różnych producentów, zarówno dość znanych marek, jak i lokalnych dostawców.
fot. Łukasz Malinowski
W przypadku pilotażowego pociągu z Warszawy do Krakowa czeski przewoźnik postanowił już na starcie dostosować ofertę do polskiego klienta. Możemy zjeść za 7 zł np. zupę ogórkową z ryżem lub zupę pomidorową z lanymi kluskami produkcji polskiej firmy Bacówka z Małopolski. Dla głodniejszych pasażerów RegioJet przygotował wybrane dania gotowe marki Makłowicz i Synowie w cenie 12,5 zł, takie jak spaghetti alla carbonara, kurczak teriyaki z ryżem basmati i warzywami, burrito z szarpaną wołowiną, czy gołąbki w sosie pomidorowym z dodatkiem cielęciny.
Tradycyjnych dań czeskich trudno tu szukać, choć natrafimy w menu na gotowe potrawy wyprodukowane za naszą południowo-zachodnią granicą, takie jak sałatki (cezar oraz z burakiem i serem owczym), zresztą również w atrakcyjnej cenie, bo 10,5 zł. Ceny mniejszych przekąsek wytrawnych oscylują w przedziale od 4,5 do 8 zł, natomiast ciast i innych deserów od 2 do 7 zł. Czy te ceny wzrosną po rozszerzeniu działalności RegioJet w Polsce? Niekoniecznie. Na rynku czeskim spółka wciąż utrzymuje bardzo niskie ceny wielu produktów. Musimy jednak kolejny raz podkreślić, że to wyłącznie dania gotowe, które znajdziemy bez trudu w wielu supermarketach w obu krajach.
Jak kupić bilet?
Bilety na przejazdy pociągami RegioJet w czasie pilotażu będą dostępne online na stronie przewoźnika. Obecnie ceny biletów rozpoczynają się na poziomie 39 złotych. To więcej niż Leo Express, który sprzedaje bilety nawet za 8 zł – jego pociągi ruszą w trasę pomiędzy Krakowem a Warszawą jednak dopiero w marcu.
Warto zaznaczyć, że z powodu wejścia RegioJet do Polski ceny biletów z Krakowa do Warszawy obniżyły już PKP Intercity, dotychczasowy monopolista na tej trasie.
Obniżki objęły wszystkie kategorie pociągów, w tym także EIP – popularne Pendolino.W grudniu 2026 zakładane jest uruchomienie biletomatów oraz kas biletowych na dworcach. W pociągach krajowych będą obowiązywać polskie ulgi ustawowe oraz oferty promocyjne.
Lokomotywy TRAXX i Vectron
Pociągi RegioJet będą w większości prowadzone nowoczesnymi wielosystemowymi lokomotywami Alstom TRAXX MS3, ale także lokomotywami Siemens Vectron. Wagony, w zależności od klasy będą posiadały układ otwarty, przedziałowy bądź mieszany.
Dostępny w nich będzie internet bez konieczności logowania, system rozrywki pokładowej (w wagonach typu Astra z wbudowanymi w fotele ekranami) czy komfortowe fotele. Więcej o planach taborowych przewoźnika, w tym nabyciu prawie 200 wagonów i tym, jak planuje zestawiać pociągi do Polski,
piszemy tutaj.
Konkurencja na polskich torach
RegioJet to nie jedyny prywatny czeski przewoźnik, jaki planuje wejście na polskie tory. Takie plany, od marca 2026, ma także Leo Express, który zorganizował już nawet
przejazd specjalny z tej okazji. Na naszych łamach rozmawialiśmy z dyrektorem generalnym Leo, który mówił nam o planach rozwoju w Polsce, a także o możliwym wykorzystaniu na naszych torach pociągów Talgo. Całość rozmowy można znaleźć
tutaj.
O firmie RegioJet
RegioJet jest czeską firmą w 100% należącą do Radima Jančury, który założył ją już w trakcie studiów w wieku 23 lat. Firma jest dziś największym prywatnym przewoźnikiem kolejowym w Europie Środkowej oraz drugim co do wielkości przewoźnikiem autobusowym. W ubiegłym roku RegioJet przewiózł na drogach i torach 13 milionów pasażerów i od dłuższego czasu generuje trwałe zyski. Obecnie w całej Europie Środkowej zatrudnia niemal 2000 pracowników.
Pojawienie się RegioJet na rynku czeskim i liberalizacja tamtejszych przewozów kolejowych przez wielu traktowane są jako doskonały przykład na korzyści płynące z konkurencji. Liczba pasażerów korzystających z kolei na trasie Praga – Ostrawa wzrosła, a po 14 latach ceny stale osiągają poziom połowy wartości cen z 2011 roku.